Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

czwartek, 10 marca 2016

Bezsensu - wywiad

Dzisiaj wywiadu udzielili mi Panowie z Zielonej Góry, mianowicie zespół Bezsensu. Ich płyta ‘’Wszystko i nie tylko wszystko’’ wywołała u mnie ogrom emocji, przemyśleń nad samym sobą. Warstwa liryczna tekstów, potrafi niesamowicie wpłynąć na człowieka, a oryginalne rozwiązania muzyczne dopełniają całość.
Jako, iż schlebiałem chłopakom w recenzji płyty, zgodzili się odpowiedzieć na kilka pytań ( Oczywiście żartuję, Panowie to świetni ludzie, którzy zawsze odpisują mi na wszystkie moje wiadomości, bez problemu, a pochlebców wiadomo – nikt nie lubi). 

 DI: Co w Bezsensu jest bezsensu?
Karol: Nic
Krzysiek: Szare dni bez koncertów.

DI: Jak widzicie siebie w branży muzycznej za kilka lat?

Arek: Chcielibyśmy móc spokojnie wydawać  płyty i zapełniać coraz większe sale.
Krzysiek:  Jeśli miałbym pomarzyć, to widzę nazwę Bezsensu dużymi literami na szyldzie na przykład  Open’era.

DI: Skąd inspiracje do waszych tekstów, które nie należą do tych łatwych?

Arek: Trudno jakoś niebanalnie odpowiedzieć na to pytanie. Czytamy, oglądamy, obserwujemy… ale nie ma jednego wzoru na tekst, każdy powstał inaczej i z innych pobudek.

DI: Jak postrzegacie wasza ostatnią płytę, czy jest ona dla was jakaś szczególna, czy posiada jakieś głębsze znaczenie ?
Karol: Jako słuchacz postrzegam ją jako dobrze skrojony kawałek muzyki. Idealny do puszczania w Trójce.
Krzysiek:  Kiedy myślę o tej płycie wspominam czas kiedy ją komponowaliśmy, nagrywaliśmy. Wszyscy jakby się uzewnętrzniliśmy, każdy na swój sposób, ale nastrój przy tym był bardzo tajemniczy –  drewniany dom w środku lasu sprawiał wrażenie zaklętego, a my w środku. Słowa, które pojawiły się  w piosenkach  wszystko podkreśliły, bo melodie od samych prób już nam podpowiadały, że będzie to „płyta z lasu”. Można by dużo pisać, ale tak, to dla mnie ważna płyta.
Arek: do takiego pytania łatwiej będzie się zdystansować za jakieś 10 lat, teraz odpowiedź może być tylko jedna.

DI: Czy muzyka jest waszym źródłem utrzymania?

Karol: Tylko wesela!
Krzysiek: To kolejna rzecz bez sensu – czemu to nie może być nasze źródło utrzymania???

DI: Czym dla was jest muzyka?

Karol: Opowieścią do słuchania.
Krzysiek: To jest coś, co mnie kręci. To jak wyścig Formuły 1 dla Roberta Kubicy.


DI: Jak wspominacie wasze początki w świecie muzyki?

Arek: słuchałem The Doors i spóźniałem się przez nich do szkoły, bo musiałem do końca przesłuchać płytę… chłopaki zaraz pewnie Ci powiedzą, jak różnorodne mają doświadczenia i jak zawiła była nasza droga, by spotkać się (muzycznie) w Bezsensu. Dlatego, gdy ktoś nas jednoznacznie szufladkuje i porównuje do jednego zespołu upraszcza sprawę.

Krzysiek: W podstawówce, oprócz przygód z akordeonem i gitarą, pani od muzyki poprosiła mnie, żebym zaśpiewał na zakończenie VII klasy aranżacje Rynkowskiego z Klanu „Szkoła, szkoła jest nowelą”. Później dzieciaki chodziły za mną i mnie udawały. Grałem tez w kościele na gitarze, trochę śpiewało się na jakichś apelach w liceum, pierwsze zespoły, pierwsze gitary.
Marcin:  Zacząłem się uczyć grać na gitarze po tym jak dostałem instrument od cioci, która zrezygnowała z nauki. Pierwsze kroki na basie stawiałem w romskim zespole pobierając nauki od niesamowitego gitarzysty o pseudonimie Zorba, potem poszedłem już swoją drogą poprzez m.in. zespół szantowy i folkowy.
Karol: Nie zwracałem uwagi na muzykę, a na tekst. I szczególnie na ten w którym roiło się od przekleństw. A potem na rytm. I dlatego Święto Wiosny Strawińskiego oraz Dillinger Escape Plan szybko zrobiło na mnie wrażenie.

DI: Jako, że  skład wasz to cztery osoby, to proszę od każdego z was po jednym słowie określającym wasz zespół.

Karol: Praca. W sensie, ciężka praca. A nie praca - idę rano do pracy.
Arek: Wytrwałość.
Krzysiek: To w czym jestem najlepszy.
Marcin: Kreatywność.



DI: Czy muzyka jest dla was rzeczywistością, czy jest to pewnego rodzaju odbiegnięcie od problemów, codzienności  itd.?

Karol: Na pewno - ale też pozwala skupić myśli i skoncentrować się na czymś.
Krzysiek: Różnie można rozumieć to pytanie, ale w sensie dosłownym to obie odpowiedzi są prawidłowe. Chcielibyśmy, żeby to coraz bardziej się równoważyło.


DI: Na koniec, czego słuchacie na co dzień ?

Karol: Iannis Xenakis, Olivier Messiaen, Małe Instrumenty, Zbigniew Karkowski, Aube, Mike Patton, Dillinger Escape Plan, Mr Bungle, Harry Partch, Devin Townsend muzyka tradycyjna, muzyka współczesna, muzyka dawna.
Arek: Słucham bardzo dużo, najłatwiej odpowiedzieć, co w tym tygodniu… Smolik/Kev Fox, Vök, Modest Mouse,  Król, Organek, Kortez, The Dead Weather, Kamp, Sorry Boys, odświeżyłem sobie Kombajn, który był zawsze dla mnie jednym z najważniejszych polskich zespołów, szybko poznałem ich muzykę, są przecież z lubuskiego.
Marcin: polska muzyka alternatywna, folk, world music, zagraniczna, muzyka alternatywna/pop/rock, losowe klipy z youtube, jazz
Krzysiek: Słucham wielu artystów, podobnych do chłopaków, ale na pewno musi mnie to wzruszyć, czy podniecić. Czasami jestem zaskoczony, jak teoretycznie nie lubiany przeze mnie zespół potrafi mnie uwieźć jakimś utworem. No i na pewno na co dzień słucham nagrań z prób 


Czytaj dalej »

Moja lista blogów